W Zawierciu miała miejsce nietypowa interwencja policji, która zaskoczyła nie tylko mundurowych, ale także mieszkańców. Dwaj bracia z Rumunii, przebrani za mimów i przechadzający się po centrum miasta, wzbudzili zainteresowanie funkcjonariuszy. Okazało się, że jeden z mężczyzn był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Jego zatrzymanie jednak nie zakończyło się długoletnim aresztem, gdyż towarzysz szybko zorganizował potrzebne fundusze na grzywnę.
Podczas rutynowej służby, policjanci z zawierciańskiej drogówki zauważyli dwóch nietypowych przechodniów. Mężczyźni mieli pomalowane twarze na biało, co skłoniło mundurowych do wylegitymowania ich. Niecodzienna sytuacja szybko przerodziła się w interwencję, gdy jeden z mimów okazał się być osobą poszukiwaną przez organy ścigania. Stróże prawa dowiedzieli się, że 24-latek jest ścigany przez sąd w Szczecinie w związku z odbywaniem kary pozbawienia wolności.
Policjanci, po rozpoznaniu sytuacji, podjęli decyzję o zatrzymaniu mężczyzny. W związku z nałożoną na niego karą, istniała możliwość zastępczej formy kary w postaci grzywny. W tym przypadku jego brat, będący również artystą mimowym, nie pozostawił go w trudnej sytuacji i zorganizował fundusze potrzebne do uiszczenia należności. Po uregulowaniu sytuacji, poszukiwany został zwolniony, a obaj bracia mogli kontynuować swoją drogę, być może w bardziej stonowanej formie bez dalszych interwencji ze strony mundurowych.
Źródło: Policja Zawiercie
Oceń: Nietypowa interwencja policji w Zawierciu – zatrzymanie mimów
Zobacz Także